Roxi

– Siema, właźcie, właźcie! – Wykrzyknął rozbawiony Sperma zapraszając nas do mieszkania. Razem z Emilem przestąpiliśmy przez próg i zdjęliśmy buty.

Z głośników podłączonych do komputera dobiegały dźwięki Libera i Meza tak głośne, że zagłuszały myśli. Na rozkładanym łóżku gospodarza domu siedzieli Młody i Algier, paląc szlugi. Przywitaliśmy się z nimi.

– Co tam? – Zapytał Młody.

– A nic w sumie ciekawego. – Odpowiedziałem. – A u was?

– Stary, kurwa, ostatnio się zajebałem jak świnia w parku, nie? – Zaczął relacjonować zadowolony Algier. Z Emilem usiedliśmy na łóżku należącym do Marty i słuchaliśmy. – No i tak idę, kurwa, nie ogarniam co się dzieje i słyszę, że ktoś mnie woła. No to odwracam się i chciałem im krzyknąć że idę, ale zacząłem się drzeć „salut, werszte plej da numa numa je25”.

Zaczęliśmy się śmiać. Młody strząsnął wypalony tytoń z papierosa do popielniczki, położonej na jego brzuchu, kiwając z niedowierzaniem głową.

– Kurwa, Algier, przesadziłeś. Coś ty brał?

– No spaliłem kilka blantów i mi coś odjebało. Ale dobry towar, muszę kupić więcej tego gówna, bo mi nieźle porobił łeb wtedy. Ale słuchajcie, bo to nie jest najlepsze. No i biegnę do tych typów, patrzę, a tu zupełnie obce dresy jakieś, kopią jakiegoś typa. W ogóle uwidziało mi się, że ktoś mnie wołał. Ale mówię „a co se nie kopnę?” i jeb, kurwa, zrobiłem z nimi przekopkę.

– Grubo. – Zauważył Emil.

– No, do dzisiaj noga mnie boli. Chuj twardy był.

– O ja pierdolę! Haha! – Ryknął nagle na całe gardło Młody, krztusząc się dymem, ale nie miało to nic wspólnego z opowieścią Algiera. Odwróciłem wzrok w jego stronę i zobaczyłem, co wywołało u niego tak reakcję. Również zacząłem histerycznie się śmiać.

– Ej, kurwa, ale nie śmiejcie się, co? – Poirytował się nieco Sperma.

Tuż przed nim stała jego suka, Roxi, ubrana w majtki. Na ich środku wycięty był otwór na ogon, a spod materiału wystawała podpaska. Emil oparł się głową na moim barku, nie mogąc zachować równowagi.

– Cieczkę ma, zajebała pół domu, to trzeba było coś zrobić. – Tłumaczył Sperma, choć nikt nie zwracał na niego uwagi.

– O chuj, to dla mnie za dużo! – Ryczał ktoś przez łzy. Ja sam nie mogłem wziąć już oddechu.

Zadowolona Roxi z wilgotnym odgłosem plaśnięcia usiadła na podłodze, wzbudzając jeszcze większą falę śmiechu.

– A kurwa zającowi też założysz majtki? – Zapytał w końcu Algier.

– To królik jest! – Zdenerwował się Sperma.

– A weź mi nawet nie mów o tym jebanym śmierdzielu! – Zażartował Młody.

Cała trójka mówiła o sporym króliku zamkniętym w klatce, w przedpokoju. Nie wyróżniał się nigdy niczym szczególnym, jeśli nie liczyć intensywnego odoru. Jebał jakby gnił od środka.

– Królikowi to bokserki trzeba. – Zaśmiał się Emil.

– Ej, dajcie se siana wreszcie! Co niby mam zrobić z tym królikiem?!

– Umyj go, kurwa! – Krzyknął Młody. – Bo teraz może robić za broń chemiczną. On w ogóle widział w życiu wodę?!

– Dajcie mu kurwa spokój. Roxi, chodź! – Pies nie ruszył się z miejsca. – No chodź, idziemy od tych kretynów.

Roxi spojrzała na właściciela, ale chwilę potem odwróciła się i przy pomocy przednich łap, nie podnosząc tyłu z podłogi, zaczęła sunąć w przeciwną stronę.

Widząc tą komiczną sytuację, po raz kolejny zaczęliśmy głośno się śmiać.

– Ja pierdolę! Jak ten diabeł z Krowy i kurczaka! – Zauważył Emil.

Poczerwieniały na twarzy Sperma podszedł do Roxi, podniósł ją i wyniósł z pokoju bez słowa.

– Ej, no wracaj! – Zawołał go Algier.

Chłopak stanął w progu chwilę potem.

– Co? Wasze stare niby nie mają okresu?

– Kurwa, ale moja nie szura dupą po podłodze. – Odparł Młody bez namysłu.

Poczułem, że płuca i przepona odmawiają mi posłuszeństwa, ale mimo to śmiałem się dalej.

– A Ewelinka co, myślisz, że nie ma cioty? – Zapytał się mnie wściekle. Byłem zbyt rozbawiony żeby mnie to przejęło.

– Ona nie nosi majtek. – Wtrącił Emil z udawaną poważną miną.

Sperma zrezygnował. Nie mógł wygrać z czteroosobową, rozbawioną grupą która żartowała ze wszystkiego, co próbował wytłumaczyć.

Obrażony poszedł więc zapalić.


[25] O-Zone – Dragostea din tei

Dodaj komentarz

Zaprojektuj witrynę taką jak ta za pomocą WordPress.com
Rozpocznij
search previous next tag category expand menu location phone mail time cart zoom edit close